sobota, 11 kwietnia 2015

Prolog

Była zimna letnia noc. Obudziło mnie okropne walenie. Otworzyłam powoli swoje zaspane oczy i ujrzałam nad sobą twarz mojej mamy. Piękna kobieta o długich kasztanowych lokach i błękitnych jak niebo oczach. Przytuliła mnie, gdy próbowałam się podnieść z mojego łóżeczka.
-Kim, słońce pobawimy się w fajną zabawę, dobrze??- Machnęłam lekko głową, na znak, że się zgadzam, chociaż tak na prawdę pragnęłam tylko wrócić do swojego cieplutkiego łóżka i ponownie zasnąć w obięciach mojej mamy. Wtedy jeszcze nie wydawało mi się to dziwne. Mama odsunęła szafkę nocną i otworzyła malutkie drzwi. Nie miałam pojęcia, że mamy coś takiego. Zauważyłam, że w środku są przeróżne poduszki i koce. Mama podeszła do mnie, mocno przytuliła i wyszeptała w moje rude włosy, że mnie bardzo kocha i nigdy to się nie zmieni, zawsze będzie przy mnie. Odwzajemniłam jej uścisk i chwilę potem mama poprosiła mnie, abym przeszła przez drzwi i dalej próbowała zasnąć, a gdy dziadek wróci zabierze mnie do siebie. Upierałam się, że nie chce, mówiłam że zostanę z nią i wtedy ujrzałam w jej oczach łzy,więc się zgodziłam, gdyż nie chciałam sprawić jej przykrości. Stukanie stało się jeszcze głośniejsze, chciałam zapytać co to jest, ale zostałam ułożona na mięciutkich poduszkach i okryta grubym kocem. Dostałam całusa w czoło, ale wtedy nie wiedziałam jeszcze, że to ostatni raz kiedy mogę spojrzeć prosto w oczy mojej kochanej mamusi i wyszeptać, że ją mocno kocham. Drzwiczki się zamknęły, zostałam sama w tych strasznych ciemnościach. Słyszałam już tylko przesunięcie się szafki i wtedy moje powieki stały się bardzo ciężkie i powoli zaczęły opadać.....

Ten sen męczy mnie już od kiedy dowiedziałam się o śmierci mojej mamy. Nie wiedziałam jak ona zginęła, a dziadek, z którym teraz mieszkałam nie chciał mi nic powiedzieć. Odpowiadał tylko, że kiedyś nadejdzie pora, abym się wszystkiego domyśliła. Uczył mnie różnych zaklęć, ponieważ był czarodziejem. Tak, tak pewnie wydaję, ci się teraz to trochę dziwne, ale istnieje świat PRAWDZIWY. Ten, w którym żyjesz ty to tylko malutki kawałek świata. Istnieją takie postacie jak wampiry, dampiry, wilkołaki, wróżki, syren. Ale nie mówi się o nich, ponieważ wszyscy z mojego świata uważają, że to zbyt nie bezpieczne. Ja sama jestem dampirem. Co to oznacza??? Chodzi tu o to, że jestem w 1/6 wampirem i 5/6 człowiekiem. Nie potrzebuje krwi do przeżycia.

I jak wam się podoba prolog?? Jeśli czytasz zostaw kom. Możesz też z boku ocenić mój blog.
Pamiętaj, że kom są motywujące. Jak będzie 3 kom wstawie rozdział 1 =D/kolorooowa